Policjanci z Głogowa odkryli kopalnię… Ale nie taką, jak mogłoby się wydawać. Nie złota, nie srebra, lecz kryptowalut, schowaną w nietypowym miejscu – wewnątrz stacji transformatorowej. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Głogowie, to właśnie praca policjantów Wydziału Kryminalnego, w kooperacji z ekspertami z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości we Wrocławiu, umożliwiła identyfikację i zatrzymanie osoby odpowiedzialnej za to niezwykłe przedsięwzięcie. Cała operacja ujawniła, że straty wynikające z nielegalnego wykorzystywania energii elektrycznej oszacowano na co najmniej 10 000 zł.
Sprawca, wytypowany przez funkcjonariuszy, okazał się być fachowcem… Jego umiejętność manipulacji instalacją elektryczną była tak wyrafinowana, że przez długi okres nikt nie dostrzegł żadnych ubytków prądu ani niepokojących zakłóceń w sieci. Ukryte w strategicznym miejscu urządzenia, podłączone bezpośrednio do transformatora, pozwalały na wydobycie kryptowalut z niezwykłą dyskrecją, omijając standardowe systemy pomiarowe dzięki specjalnie zaprojektowanym bezpiecznikom, które miały zapobiec uszkodzeniu sprzętu i jego wykryciu.
48-letni mieszkaniec Głogowa, stojący za tym przedsięwzięciem, wykorzystał swoją techniczną wiedzę w sposób, który teraz może go kosztować wolność. Grozi mu bowiem kara do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież energii elektrycznej.
Zostaw komentarz